Kasia poszła sobie do Bazzaru trochę zaszaleć. Kupiła trzy wyjątkowo śliczne rzeczy. Była bardzo zadowolona i chciała się którąś z nich pochwalić. Niestety nie wiedziała, którą z nich wybrać, więc na drogę powrotną założyła wszystko. Do tego tak jak w reklamach wyciągają Perwoll, ona wyciągnęła z torby byle jaką bluzkę i buty, włożyła i wróciła do domu. Na szczęście w swoim apartamencie otrząsnęła się, zrozumiała, że zrobiła głupotę i od razu przebrała się w stare ciuchy.
Czyli z serii: czego nie robić pod wpływem impulsu. :D
No ale przejdźmy do zakupionych perełek.
Piękne torebki z Pretty n' Love. *.* Jak były w Starplazie, to oczywiście byłam jeszcze głupią sweet lalunią, według której idealną stylizacją była zwykła sukienka i buty. Dzięki temu, a może raczej przez to musiałam wyszukiwać je teraz w bazarku. Są tak piękne, że kupiłam wszystkie rodzaje, a mianowicie - aż dwa. :D
A to było niezamierzone. :) Po kupieniu torebeczek postanowiłam poszperać jeszcze trochę i natrafiłam na to oto cudo. *.* Już dawno chciałam ją posiąść, no ale - jestem leniem, nie ukrywam i nie chciało mi się po prostu klikać. xp
___________
Ale zaraz zaraz... właśnie zauważyłam, że tytuł mi się rymuje. :D Ale super. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz